niedziela, 23 marca 2014

Demolka

Przedwiośnie rozpoczęliśmy burzeniem "starego porządku". Nawiercanie podłogi wykazało, że w miejscu podstawy kominka jednak jest cienka warstwa styropianu, którego nie powinno być w ogóle :-(


Nastąpiła też zmiana koncepcji drzwi prysznicowych w dolnej łazience, więc należało zburzyć ścianki.

Przed:

 Po:




Paraliż

W końcu i nam było dane przekonać się o sile natury. Kilka wywrotek ziemi i deszczowe dni tuż na przedwiośniu sparaliżowały nam dojazd do domu.




Po 3 tygodniach udało się nam opanować sytuację.

 
Całe szczęście, że przed zimą udało się nam jeszcze zrobić drenaż wokół domu, więc budynkowi nic nie zagrażało.