niedziela, 10 lipca 2011

raz my, raz ona- pogoda wygrywa

Z przerażeniem w oczach przez cały ostatni tydzień spoglądałam na niebo-co kilka godzin było oberwanie chmury. Pogoda raczej z nami wygrała i strop zalejemy kilka dni później. Pomimo niesprzyjającej aury Panowie dawali z siebie wszystko i

cały parter zapełnij się już stemplami



powstały także 4 filary i szalunki pod dwa balkony i wykusz nad wejściem



a strop prawie przygotowany na zalanie betonem - drewno jest na swoim miejscu i gdzieniegdzie pojawiło się już zbrojenie





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz